The prawdziwy powód Jony Ive opuścił Apple

Getty Images / Justin Sullivan / Staff

Zapytaj większość technologii i dziennikarzy biznesowych, którzy byliby ich wywiad marzeń i szanse są Apple szef projektowania Jony Ive będzie funkcja na lub blisko szczytu ich listy. On i Steve Jobs ukuł najbardziej kreatywne partnerstwo nowoczesny kapitalizm widział. W mniej niż dwie dekady, przekształcili Apple z prawie bankrutem również-ran do, krótko, najbardziej wartościową korporacją na świecie, w czasie wartym ponad 1 bilion dolarów (790 mld funtów).

Prosiłem o wywiad raz w roku przez dziesięć lat, począwszy od 2003 roku. Każdego roku Ive – lub raczej Jobs – powiedział nie. Jobs lubił obsługiwać całą prasę dla Apple. Siła spuścizny Jobsa sprawiła, że dopiero dwa lata po jego śmierci udało mi się w końcu usiąść z Ive’em – w 2013 roku – a potem, co niezwykłe, ponownie w następnym roku – na dwa artykuły dla Sunday Times .

Spędzając cztery do pięciu godzin w firmie Ive’a może nie wydawać się dużo, ale jest to dużo więcej niż większość pisarzy ma, i oznacza to, że mogę, tak bardzo jak każdy, spróbować podsumować jego osobowość, umieścić w kontekście tego, co osiągnął w Apple, i wyjaśnić, co jest za jego decyzją o opuszczeniu firmy, aby założyć własne przedsięwzięcie projektowe: LoveFrom.

52-letni Brytyjczyk jest najbardziej unremarkable niezwykłą osobą, którą można spotkać. Można by pomyśleć, że rozpoznałbyś go, gdybyś mijał go na ulicy, ale tak nie jest. Nie jest szczególnie wysoki, ma ogoloną głowę, dwudniowy zarost i ubiera się tak, jak tatusiowie w weekendy – marynarska koszulka polo, płócienne spodnie, buty pustynne. Mówi powoli i cicho, z akcentem z Essex, który jest zupełnie niewzruszony na to, że od ponad dwóch dekad mieszka w Ameryce. Urodził się i dorastał w Chingford.

Intensywność jego pomysłów jest zakwaszona ciepłem i humorem, w dużej mierze autodeprecjonującym. „Po prawie 30 latach spędzonych w Ameryce nie mogę nawet przyzwyczaić się do mówienia matematyka, zamiast matematyka, więc mówię matematyka. Brzmię śmiesznie” – powiedział mi kiedyś. Nie uległ też modzie na oczyszczające soki z zachodniego wybrzeża ani kawę z pojedynczych partii, parzoną na zimno. Pozostaje oddany herbacie (jego asystenci mają ścisłe instrukcje, aby mieć pod ręką Earl Grey).

Dla każdego wywiadu z Ive, wybrał pared-down sale konferencyjne z zaledwie kilkoma rekwizytami, aby umożliwić mu zilustrować swoje punkty. Jest to częściowo z powodów PR. Puste płótno nie ujawnia żadnych tajemnic. Ale ujawnia to również pewną prawdę. Ive nie znosi zamieszania i rozkoszuje się elegancją prostoty.

Widać to po jego produktach. Mogą to być rewolucyjne, hi-techowe pudełka, ale wyglądają tak elegancko prosto, że już w momencie wzięcia ich do ręki wiesz, do czego służą i jak ich używać. iMac usunął z naszych biurek skomplikowane, trudne w obsłudze komputery PC w beżowych pudełkach, czyniąc pracę na komputerze łatwą i gustowną. iPod, małe białe pudełko z kółkiem do przewijania, mieścił w kieszeni 1000 piosenek. iPhone był tak przyjemny w dotyku, że w mgnieniu oka pokonał kłopotliwe BlackBerry. Pięcioletnie dzieci mogą wziąć do ręki i używać iPada.

To właśnie prostota, a nie jakakolwiek inna cecha, a już na pewno pojedynczy przedmiot, jest dla Ive’a najbardziej satysfakcjonującym – i wściekłym – elementem tej pracy. „Ludzie myślą, że prostota to brak bałaganu. Ale tak nie jest. Coś, co jest naprawdę proste, komunikuje to, czym jest, w bardzo bezpośredni sposób. Bardzo trudno jest zaprojektować coś, czego prawie nie widać, ponieważ wydaje się to tak oczywiste, naturalne i nieuniknione” – powiedział mi. Dlatego tak się złości, gdy widzi, że jego projekty są podrabiane – iPhone jest najczęściej kopiowanym wynalazkiem współczesnej ery. „To, co jest kopiowane, to nie jest tylko projekt, to tysiące i tysiące godzin walki. To wymaga lat inwestycji, lat bólu.”

Związek Ive’a z Jobsem fascynuje każdego, kto choć trochę interesuje się technologią. Ich twórcze ścieranie się wydawało się wydobywać z siebie nawzajem to, co najlepsze. Zapytałem kiedyś, czy Jobs był tak twardy, jak się o nim mówi. Historie o tym, jak upokarzał podwładnych, a nawet – a może zwłaszcza – menedżerów najwyższego szczebla, w tym Ive, są bardzo liczne. „Tak wiele napisano o Stevie, a ja nie rozpoznaję w nim mojego przyjaciela” – powiedział Ive. „Tak, miał chirurgicznie precyzyjną opinię. Tak, to może ukłuć. Ale był taki mądry. Jego pomysły były śmiałe i wspaniałe. A kiedy pomysły nie przychodziły, postanowił wierzyć, że w końcu uda nam się stworzyć coś wspaniałego. I, ach, ta radość z osiągnięcia tego celu!”

Obecność Jobsa wciąż ciąży nad firmą Apple. Na zewnątrz korporacji sale konferencyjne Jobs powiedzenia zostały wydrukowane w wielkich liter na ścianie. W jednym z nich czytamy: „Jeśli zrobisz coś i okaże się to całkiem dobre, to powinieneś iść zrobić coś innego wspaniałego, nie rozwodzić się nad tym zbyt długo. Po prostu wymyśl, co będzie dalej”. Jobs prawdopodobnie nie chciał, aby Ive zorientował się, że odpowiedzią na pytanie „Co dalej?” było „Odejdź z Apple”. Rzeczywiście, jego decyzja ogłoszona w zeszłym tygodniu, aby utworzyć LoveFrom przyszedł jako szok dla większości.

W moim ostatnim wywiadzie z nim w 2014 roku, był wtedy pełen optymizmu co do przyszłości Apple. Bez wątpienia cieszył się na ujawnienie Apple Watch w 2015 roku, być może ostatni duży projekt coup dla Ive i jego zespołu, ponieważ, jak z iPhone, iPod i iPad przed nim, to całkowicie wymyślił nową kategorię produktów. „Jesteśmy na początku niezwykłego czasu, w którym powstanie niezwykła liczba produktów” – powiedział. „Kiedy myślimy o technologii i o tym, co pozwoliła nam zrobić do tej pory, i o tym, co pozwoli nam zrobić w przyszłości, nie jesteśmy nawet blisko jakiejkolwiek granicy. To wciąż jest tak, tak nowe. W Apple jest niemal radość z patrzenia na swoją niewiedzę i uświadamiania sobie: „Wow, będziemy się o tym uczyć, a zanim skończymy, naprawdę to zrozumiemy i zrobimy coś wspaniałego”.” Więc najlepsze z Jony Ive, najlepsze z Apple, jest jeszcze przed nami, nacisnąłem. „Mam nadzieję, że tak”, odpowiedział.

Ive może oczekiwać niezwykłej liczby rewolucyjnych produktów, ale w rzeczywistości, z wyjątkiem Watch, co nastąpiło było strumień iteracyjnych przeprojektowań i ulepszeń, zarówno dużych jak i małych, do istniejących produktów. Od czasu iPada w 2010 roku firma Apple nie miała żadnego przełomowego produktu – przynajmniej jak na swoje historyczne standardy. W miarę jak rynki smartfonów, tabletów i laptopów osiągają dojrzałość, podobnie jak wcześniej hi-fi i telewizory, wkraczają marki ze średniej półki, oferując wzornictwo i funkcjonalność niezwykle zbliżone do tych, które oferują gracze z wyższej półki. Wystarczy spojrzeć na slew iPhone-alike modele dostępne w 2019 roku za ułamek kosztów oryginału (co zrozumiałe irytuje Ive tak bardzo).

Pewnie Ive prywatnie myślał o tej ewentualności w naszej ostatniej rozmowie, kiedy dał to, co teraz wygląda jak najwyraźniejsza wskazówka, dlaczego ogłosił swoje odejście w zeszłym tygodniu. Jeśli czasy się zmieniły, jeśli Apple nie może już tworzyć rzeczy, które niszczy, a nie pcha, kopertę, co by zrobił, zapytałem. Czy by się poddał? „Tak, przestałbym” – odpowiedział bez wahania. „Zamiast tego robiłbym rzeczy dla siebie, dla moich przyjaciół. Poprzeczka musi być wysoka.”

Według Bloomberga, po uruchomieniu zegarka, Ive zaczął zrzucać obowiązki. Codzienny nadzór nad zespołem projektowym Apple został podobno zredukowany do przyjścia do siedziby głównej tak mało, jak dwa razy w tygodniu. Spotkania zaczęły przenosić się do San Francisco, gdzie Ive okazjonalnie spotykał się z członkami zespołu w domach lub hotelach pracowników. Ive nawet poszedł tak daleko, jak do utworzenia biura i studio w San Francisco, dalej oddalając się od Apple HQ.

Making rzeczy dla siebie jest teraz co Ive będzie robić. Ale co? Wskazówka faktycznie pochodzi od samego Ive z powrotem w 2013 roku, kiedy spotkałem go z jego przyjaciel i prawa ręka człowieka, australijski projektant Marc Newson, który jest również opuszczenie Apple, aby dołączyć do niego w LoveFrom. Obaj panowie chcieli pokazać kolekcję swoich ulubionych „rzeczy”, które zostałyby sprzedane na aukcji, z wpływami przeznaczonymi dla RED, organizacji charytatywnej założonej w celu podnoszenia świadomości i funduszy, aby pomóc wyeliminować HIV/AIDS w ośmiu krajach afrykańskich. „To są przedmioty, które naprawdę chcielibyśmy sami posiadać” – powiedział wtedy Ive.

Był tam aparat Leica Digital Rangefinder, „który ma minimalną liczbę przycisków. Nie ma nawet uchwytu 'gorącej stopki’ na górze, aby zamontować lampę błyskową”. Był Range Rover, z czerwonymi akcentami w metalowym nadwoziu i skórzanym wnętrzu, „ponieważ Range Rover jest jednym z niewielu samochodów, które pozostały wierne swojej istocie”. A także biurka, lampy biurkowe, krzesła, długopisy i zegarki (analogowe, o dziwo, a nie smartwatche jak Apple Watch). To właśnie te rzeczy – dobra luksusowe – Ive będzie tworzył w następnej kolejności.

Newson, oczywiście, tworzył takie rzeczy przez całą swoją karierę, nieskrępowany przywiązaniem do indywidualnej marki korporacyjnej – długopisy dla Montblanc, torby dla Louis Vuitton, zegary dla Jaeger-LeCoultre, nawet strzelba dla Beretty. Ten szeroki wachlarz prac był tym, co w pierwszej kolejności przyciągnęło Ive’a do Newsona. A z jego entuzjazmu podczas prezentacji produktów RED wynika jasno, że Ive uwielbiał swobodę Newsona w pracy nad wieloma kategoriami produktów, a nie tylko nad technologią – choć przełomową.

„Jesteśmy otoczeni anonimowymi, kiepsko wykonanymi przedmiotami” – powiedział mi Ive. „Kuszące jest myślenie, że to dlatego, że ludzie, którzy ich używają, nie dbają o nie – tak samo jak ludzie, którzy je tworzą. Okazuje się jednak, że ludziom zależy. Nie chodzi tylko o estetykę. Dbają o rzeczy, które są przemyślane i dobrze wykonane.”

To właśnie ta wrodzona pasja do czystości, integralności, do dawania cholery, która jest najpotężniejszą siłą napędową Ive opuścić Apple, tak jak to pivots z jego ukochanego sprzętu do usług. (Największą niedawną premierą firmy jest Apple TV+, usługa strumieniowania telewizji). Projektowanie innowacyjnych, pięknych, luksusowych produktów dla bez wątpienia bardzo wysoko opłacanych klientów to jego przyszłość. Jak na ironię, pierwszym z tych klientów będzie samo Apple, które zazdrośnie strzeże swojego byłego szefa designu, wykorzystując jego doświadczenie, a jednocześnie powstrzymując bezpośrednich konkurentów przed pospiesznym zleceniem mu pracy. Komfort siatki bezpieczeństwa dla Ive, gdy krok na własną rękę jest oczywiste, nawet jeśli szanse, że faktycznie potrzebuje jednego są mniejsze niż MacBook.

John Arlidge jest starszym pisarzem biznesowym dla Sunday Times

Więcej wspaniałych historii z WIRED

💰 Facebook’s Libra kryptowaluta, wyjaśnione

🔍 Niepokojący powrót naukowego rasizmu

🚕 Uber ma nowego londyńskiego rywala i jest znacznie tańszy

🤵🏻 NHS ma plan, by więcej mężczyzn oddawało krew

💻 10 funkcji systemu iPadOS, które odmienią twojego iPada

🐄 Jak nasze uzależnienie od dużej wołowiny skończyło się zrujnowaniem planety

📧 Nigdy więcej nie przegap wspaniałej historii dzięki naszemu cotygodniowemu biuletynowi WIRED Weekender

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.