Billy the Kid’s DNA sparks legal showdown

Ponad sto lat po okresie świetności Billy the Kid’a, banita ze Starego Zachodu wciąż wzbudza kłopoty. Tym razem jednak w szranki stają burmistrzowie przeciwko szeryfom, a medycyna sądowa przeciwko niepewności grobu. Czy badania DNA mogłyby raz na zawsze rozstrzygnąć, kto spoczywa pod kamieniem Kid’a w Nowym Meksyku, czy też tylko rzuciłyby nowe wątpliwości na 122-letnią legendę?

Na pierwszy rzut oka, saga brzmi jak prosta historia detektywistyczna: Tradycja mówi, że Billy the Kid (a.k.a. William H. Bonney, Henry McCarty, Kid Antrim) został zabity przez szeryfa Pata Garretta w 1881 roku i pochowany w Fort Sumner, N.M. Ale w 1950 roku, człowiek z Teksasu o imieniu „Brushy Bill” Roberts twierdził, że był prawdziwym Billy the Kid i że ktoś inny został zastrzelony w jego miejsce. Powiedział, że żył incognito przez dziesięciolecia, ale w końcu stara się o ułaskawienie za swoje zbrodnie. Roberts zmarł później w tym samym roku i jest teraz pochowany w Hamilton, Texas.

Jakby to nie było wystarczająco skomplikowane, był jeszcze jeden pretendent do niesławnego imienia: John Miller, który zmarł w 1937 roku i jest pochowany w Prescott, Ariz.

Więc która historia jest poprawna? W czerwcu, dwaj szeryfowie z Nowego Meksyku i burmistrz Capitan, N.M., zaproponowali rozwiązanie na miarę XXI wieku: Ekshumować szczątki ze wszystkich trzech grobów, i dopasować DNA do próbki pobranej z ciała matki Billy the Kida, Catherine Antrim, która jest pochowana w Silver City, N.M. Wyniki potwierdziłyby jedną z historii, lub przynajmniej obaliłyby roszczenia oszustów.

„Ta część naszej historii jest czymś, co musimy udowodnić i stanąć na”, powiedział Gary Graves, szeryf hrabstwa De Baca, które obejmuje Fort Sumner. „Inni ludzie w innych stanach zrobili to z Jesse Jamesem. Chcą udowodnić swoją historię. A jeśli historia musi się zmienić, niech tak będzie.”

Ale okazuje się, że tajemnica Billy the Kid nie jest tak prosta: Raczej dotyka ona zwrotów akcji historii Starego Zachodu, jak również polityki i ekonomii Nowego Zachodu.

Graves, wraz z szeryfem hrabstwa Lincoln Tomem Sullivanem i burmistrzem Capitan Stevem Sederwallem, złożył petycję do 6. sądu okręgowego Nowego Meksyku o nakaz pozwalający im na ekshumację szczątków Catherine Antrim i wydobycie próbki tkanki do badań DNA. Twierdzą, że jedyny domniemany spadkobierca Billy the Kid, samozwańczy prawnuk Elbert Garcia, popiera to żądanie. Graves ma nawet otworzył oficjalny plik zabójstwa dochodzenia w sprawie śmierci Billy the Kid (sprawa nr 03-06-136-01, „otwarty 6/7/03”).

Ale burmistrzowie Fort Sumner i Silver City powiedzieć, że nie pozwoli ciała pochowane w ich miastach być naruszone, i to ustawia scenę do prawnego showdown tej zimy w Nowym Meksyku 6 Sądu Rejonowego. Jedno z przesłuchań, zaplanowane na grudzień, ma na celu ustalenie, czy burmistrz Silver City ma legitymację prawną w sprawie szczątków Catherine Antrim, powiedziała Sherry Tippett, adwokat reprezentujący Gravesa i jego kolegów petycjonariuszy. Kluczowe przesłuchanie w sprawie ekshumacji ma się odbyć w styczniu.

Obie strony mówią, że będą się odwoływać, jeśli orzeczenia sądowe nie pójdą w ich stronę.

„Pójdziemy tak daleko, jak tylko możemy z tym pójść”, Fort Sumner Mayor Raymond Lopez powiedział MSNBC.com. „I’ve got attorneys coming out of the woodwork on a pro bono basis.”

Politics and the kid
Why wouldn’t Lopez and his counterpart in Silver City, Terry Fortenberry, want to have the tests done, particularly if the results could well back the mainstream view that Billy the Kid was indeed killed and buried in their locale? To jest to, co De Baca County szeryf Graves, który pracuje w Fort Sumner, jest wondering.

„To jest bardzo, bardzo gorący problem, w którym Nowy Meksyk traci wiele dolarów podatkowych, dochodów turystycznych,” szeryf powiedział. „Dlaczego to wyrzucamy? Biorąc pod uwagę małe miasto takie jak Fort Sumner – jesteśmy bardzo, bardzo, bardzo zależni od naszej bazy turystycznej.”

Poprzez wzmocnienie swoich roszczeń do historii Billy the Kid, Fort Sumner i Nowy Meksyk mogą dać swoim turystom impuls do rozwoju, powiedział Graves. Ten kąt jest jednym z powodów, dla których Gov. Nowego Meksyku Bill Richardson popiera wykorzystanie analizy DNA do rozwiązania tajemnicy.

„Chcemy dotrzeć do sedna sprawy”, powiedział Richardson w raporcie Głosu Ameryki. „A jeśli oznacza to, że Nowy Meksyk dostanie trochę uwagi, niech tak będzie. Jestem gubernatorem, chcę zobaczyć promocję, chcę zobaczyć jak wzrasta turystyka. Chcę, aby ludzie byli zafascynowani Billy the Kidem. A to oznacza fascynację Nowym Meksykiem.”

Lopez i inni przeciwnicy testów, jednak mówią, że jest więcej do stracenia niż do zyskania.

„To jest przemysł dla nas,” powiedział Lopez. „To nie różni się od Intel, lub Sandia Labs, lub Kirtland Air Force Base. To jest tak duże dla nas. Nie mamy wiele do życia poza legendą, więc musimy ją chronić.”

Nauka i dziecko
Teoretycznie, testowanie DNA mogłoby rzeczywiście pokazać, które jednostki są spokrewnione ze sobą, a które nie, wszystko na podstawie próbek pobranych ze szczątków. Testy proponowane dla Antrim i jej rzekomego potomstwa analizowałyby mitochondrialne DNA, które jest przekazywane praktycznie w nienaruszonym stanie z matki na dzieci. Jeśli można założyć, że próbki zostały pobrane z właściwych szczątków, dzisiejsze narzędzia genetyczne mogłyby zidentyfikować nawet stuletnie szczątki, jak to miało miejsce w przypadku ostatniego cara Rosji i jego rodziny.

Problem w tym, skąd wiesz, że masz właściwe szczątki?

„Nie mam problemu z DNA”, powiedział historyk z El Paso, Leon Metz, który napisał biografię szeryfa Pata Garretta. „Jedyną rzeczą, która mnie martwi jest to, że byłem na grobie Catherine, a ona ma ładny marker na swoim grobie, i zakładam, że to jest jej grób – ale czy jest?”

Przez dziesięciolecia, szczątki zostały przeniesione, a nagrobki zostały przemieszane do takiego stopnia, że nie jest krystalicznie czyste, że Antrim jest pochowany dokładnie tam, gdzie teraz stoją jej markery. Metz powiedział, że to samo dotyczy Billy’ego the Kida: „Wiemy, gdzie jest kamień, ale nie wiemy, czy jest pod nim.”

Co się więc stanie, jeśli niewłaściwe szczątki zostaną odzyskane i przebadane?

„Zgadnij, co się stanie?” zapytał burmistrz Fort Sumner, Lopez. „Sześćdziesiąt mil od Fortu Sumner ktoś inny powie: 'Cóż, Billy the Kid został tu pochowany’. A 60 mil od tego miejsca, ktoś powie, 'On jest pochowany tutaj.’ … Nie ma nic dobrego, że może wyjść z tego.”

Lopez powiedział, że jest już zadowolony z dowodów wspierających Fort Sumner roszczenia, i twierdzi, że większość miasta jest z nim na tym: „Jeśli ktoś inny chce powiedzieć, że ma Billy’ego the Kida, to dobrze – niech to udowodni.”

Burmistrz skarżył się, że szeryf Graves marnuje środki publiczne na chwyt reklamowy dla innych osobistych korzyści. Ale Graves powiedział, że nie zarabia ani grosza na tym przedsięwzięciu, i nalegał, że żadne publiczne fundusze nie były używane.

„Każdy dolar, który został wydany na to, był albo prywatnymi pieniędzmi, albo z naszej własnej kieszeni,” powiedział.

Szeryf powiedział, że było zbyt wiele stawek, aby nie przeprowadzić testów.

„Nie wierzę, że jesteśmy jedynym miastem na świecie, a świat jest tym bardzo zainteresowany,” powiedział. „Ludzie chcą prawdy, ludzie nie chcą kłamstwa. Jeśli Billy the Kid nie jest tutaj, chcą to wiedzieć.”

Historia i dzieciak
Kontrowersje DNA rzeczywiście wykraczają poza hrabstwo De Baca, N.M.: oddolna grupa zwana Billy the Kid Historic Preservation Society pomaga zorganizować sprzeciw wobec ekshumacji.

„Dostajemy e-mail prawie codziennie: ludzie z Brazylii, Argentyny, w całych Stanach Zjednoczonych,” Trisha Saunders, jeden z grupy współzałożycieli, powiedział MSNBC.com. „Wszyscy mówią to samo: Przyjeżdżamy, aby zobaczyć groby, które są nienaruszone, nie chcemy widzieć miejsc, które są rozbierane.”

Saunders, która mieszka w Seattle, powiedziała, że zaangażowała się w kontrowersje, ponieważ była zachwycona dziewiczymi urokami Starego Zachodu i martwiła się, że kampania odkopywania starych cmentarzy wywoła odwrotny skutek.

„Naprawdę słyszeliśmy tylko aspekty turystyki/boosteryzmu całej tej procedury,” powiedziała. „Konsekwencje będą naprawdę poważne. Myślę, że zamiast mieć pozytywny wpływ na turystykę, przyniesie to wręcz odwrotny skutek: To naprawdę niszczy gospodarkę tych małych miasteczek i naprawdę obniża autentyczność historyczną tych małych wiosek i cmentarzy.”

Graves widzi to inaczej: „Kiedy jesteśmy martwi i odchodzimy, wszystko, co zostaje, to skorupa”, powiedział. „Wierzę, że gdyby panna Antrim żyła, oświadczyłaby: 'Chętnie oddam swoje DNA, ponieważ chcę, abyście udowodnili, że to jest mój syn’.”

Ale bez oświadczenia z grobu, spór o Billy’ego the Kida szybko się nie skończy. I może to nie jest taka zła rzecz.

„Jakkolwiek to wyjdzie, to utrzymuje legendę przy życiu,” powiedział Metz.

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.