Fear Of Public Restrooms Prompts Creative Solutions As Some Businesses Reopen

Pracownik miejski Steve Crowley myje i dezynfekuje publiczną toaletę na Mayflower Beach, w Dennis, Mass, w zeszłym tygodniu. Ponieważ ograniczenia dotyczące pozostawania w domu są coraz bardziej restrykcyjne, wiele osób obawia się korzystania z publicznych toalet. John Tlumacki/The Boston Globe via Getty Images hide caption

toggle caption

John Tlumacki/The Boston Globe via Getty Images

Pracownik miejski Steve Crowley myje i dezynfekuje publiczną toaletę na Mayflower Beach, w Dennis, Mass, w zeszłym tygodniu. Ponieważ ograniczenia dotyczące pozostawania w domach zostają zniesione, wiele osób obawia się korzystania z publicznych toalet.

John Tlumacki/The Boston Globe via Getty Images

Papier toaletowy był problemem od początku pandemii, ale teraz to toalety same w sobie są zmartwieniem. Jak stay-at-home ograniczenia podnoszą, wiele czują długo pent-up chęć iść out, ale co zatrzymuje niektóre jest niepokój o ich chęć iść podczas gdy oni są out.

As in, use the bathroom.

Loath to risk the germs in a public restroom, if they can even find one that’s open, many are limiting their outings while others are getting creative.

Shu Sanatani, a pediatric cardiologist in Vancouver, Canada, never used to think twice before going for his usual two- to three-hour run. Teraz, za każdym razem, gdy wyrusza, staje się czymś w rodzaju obsesji.

„To oczekiwanie, 'Co jeśli będę musiał iść do łazienki?'” powiedział, kpiąc ze swojej zwykłej paniki. „Czy muszę iść do łazienki? Uh oh, teraz myślę o pójściu do łazienki, a teraz czuję się jakbym musiał iść do łazienki.”

Następnie, jego najgorsze obawy stały się rzeczywistością. On naprawdę musiał iść. Jego trasa wiodła przez niezliczone zamknięte firmy, aż w końcu znalazł otwarty warsztat samochodowy. Ale personel nie chciał go wpuścić.

„Panika rośnie, gdy wyczerpują się trzecie i czwarte opcje”, powiedział.

Rozważał po prostu wyjście na zewnątrz, ale potem pomyślał o tym lepiej.

„Nie mogę sobie wyobrazić, że byłoby to popularne, gdyby ktoś zobaczył, że zostawiam moje przypuszczalne wirusowe strzępki gdzieś w ich petunach”, powiedział ze śmiechem. Zmienił więc trasę i w końcu znalazł szpital, który go wpuścił.

To była dla niego ulga. Ale dla wielu ludzi, perspektywa korzystania z publicznej toalety jest mało pocieszająca.

Wśród tych, którzy wzdrygają się na samą myśl jest Cheryl Bowlan, 69, która przeprowadza się z Kalifornii do Portland, Ore., i będzie jechać 12 godzin z mężem. Z całego planowania i pakowania, ona tylko niedawno sobie sprawę, że będzie musiała korzystać z publicznych przystanków wzdłuż autostrady. To opuścił ją tylko trochę panicked.

„Obudziłem się wcześnie rano i nagle, ding, to przyszło mi do głowy. Ick! Paskudne!!!” przypomniała sobie. „Codziennie przechodzą tamtędy setki ludzi, a ja nie chciałam tego robić.”

Eksperci twierdzą, że takie obawy są dobrze uzasadnione.

„To jest nędzne. Obrzydliwie nieszczęśliwe,” powiedział dr Greg Poland, profesor medycyny i chorób zakaźnych w Mayo Clinic w Rochester, Minn.

Już sam fakt, że łazienki mają tendencję do dużego natężenia ruchu i są zbyt ciasne, aby zachować dystans społeczny, czyni je ryzykownymi, powiedział. Ale na dodatek, słabe mycie rąk pozostawia klamki, krany i inne powierzchnie zanieczyszczone. A spłukiwanie toalety może wytworzyć pióropusz odparowanych zarazków o wysokości do 6 stóp, powiedział. Podczas gdy nie jest jeszcze udowodnione, że koronawirus może rozprzestrzeniać się w ten sposób, wiadomo, że inne wirusy mogą.

„To naprawdę jest koszmar”, powiedział Poland. Z tym wszystkim, co się dzieje, powiedział, „masz fabrykę broni biologicznej w”

Niektóre firmy próbują się dostosować, instalując bezdotykowe drzwi, baterie i suszarki do rąk, na przykład. Albo przechodzą na bezdotykowe podajniki ręczników papierowych, aby uniknąć możliwości wydmuchiwania koronawirusa przez suszarki do rąk w powietrzu – kolejne potencjalne, choć jeszcze nie udowodnione ryzyko.

Biznesy również częściej czyszczą i dezynfekują i wymagają masek na twarz przy wejściu. Niektóre z nich zatrudniają nawet monitorów łazienkowych, aby kontrolować tłumy i egzekwować dystans.

Steven Soifer, prezes American Restroom Association, który opowiada się za czystymi i bezpiecznymi publicznymi łazienkami, powiedział, że wiele firm instaluje również przegrody między pisuarami lub zamyka co drugi.

„Jest tam nowy termin,” powiedział. „Nazywa się 'towarzyski piss-tancing’. „

Soifer ma nadzieję, że podwyższona świadomość przyniesiona przez COVID-19 spowoduje to, co postrzega jako dawno spóźniony remont publicznych toalet. „Opowiadamy się za bardziej rewolucyjnym projektem toalety z pojedynczymi kabinami, w pełni zamkniętymi szafkami na wodę z nakładkami na deski sedesowe”, które są typowe w Europie, powiedział. „To rozwiązałoby wiele problemów.”

Ale to wymagałoby więcej pieniędzy niż wiele firm chciałoby zainwestować i więcej czasu niż wiele osób może czekać, w tym Cheryl Bowlan.

„Nagle wpadło mi do głowy, że po prostu zrobię to w samochodzie,” powiedziała.

Bowlan jest jedną z rosnącej liczby kobiet, które kupiły przenośny pisuar o nazwie Feminal. Jest to ergonomicznie poprawny pojemnik z nakrętką, zaprojektowany przez pielęgniarkę urologiczną Lindę Asta. Kiedyś był to produkt niszowy, przeznaczony dla osób przebywających na świeżym powietrzu lub przykutych do łóżka, teraz stał się produktem masowym, na który jest duży popyt.

„Nagle sprzedaż wzrosła czterokrotnie w ciągu półtora miesiąca”, powiedziała Asta.

Na rynku jest też mnóstwo innych pisuarów i przenośnych nocników dla mężczyzn i kobiet, a także kobiecych lejków, w tym Go Girl i Shewee. Adyn Sonju, partner w The Tinkle Belle, powiedział, że jej produkt pozwala kobietom „iść tam, gdzie idą mężczyźni” i ma to, co opisała jako wbudowaną funkcję ściągaczki, która eliminuje potrzebę używania papieru toaletowego.

„To uwalnia, aby móc iść gdziekolwiek i wiedzieć, że można po prostu iść, kiedy trzeba iść”, powiedział Sonju. „SaniGirl jest jednorazową opcją, której sprzedaż w ciągu roku potroi się tej wiosny, jak twierdzi założycielka Susan Thompson. Uważa ona, że produkt ten nie tylko „zmieni życie kobiet, gdy będą one wychodzić z domu i zaczną odzyskiwać swoje życie”, ale także może na zawsze zmienić zachowanie w łazience, biorąc pod uwagę nowo podwyższoną świadomość społeczeństwa na temat zarazków i „szok” związany z pandemią. Dodaje, że niektórzy klienci używają go nawet w publicznych toaletach, więc nie muszą siedzieć lub dotykać tak wielu powierzchni.

Przenośne produkty niosą ze sobą własne ryzyko, jeśli nie trzymasz ich w miejscu tak jak należy, więc większość producentów zaleca praktykę w domu. Nie chcesz, aby pierwsza próba odbyła się w drodze lub po kilku drinkach podczas nocnego wypadu. Ale po kilku (miejmy nadzieję) próbach w domu, mówi się, że podróżowanie będzie bezpieczniejsze.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.