Fort Davis: Hotel Limpia

Dan i ja spędziliśmy wiele przyjemnych wieczorów obozując w Davis Mountains State Park z jeleniami śpiącymi wokół naszego namiotu i javelinami szeleszczącymi w trawie. Ale często mamy dość surowego życia i kończymy w Hotelu Limpia w Fort Davis, który jest końcem trasy tego wypadu w Big Bend.

Z długimi werandami i tłem w postaci surowych klifów, Limpia wygląda jak przedłużenie pobliskiego posterunku kawalerii Fort Davis. Firmy Campbell i Bance Contractors zbudowały hotel w 1912 roku z lokalnie wydobywanej skały iglastej i białych drewnianych listew.

Tak jak w przypadku innych zabytkowych hoteli w regionie, Limpia w końcu stała się przestarzała i potrzebowała impulsu. David i Ana Schreiber, którzy byli już właścicielami odrestaurowanego Veranda Inn z 1883 roku, kupili Hotel Limpia w 2011 roku i kontynuowali przywracanie hotelu do jego wiktoriańskich korzeni. Zainstalowali podłogi z prawdziwego drewna, zerwali stare tapety, a ściany pokryli stiukiem. Oryginalny budynek główny, z 13 pokojami i apartamentami (kompleks Limpia ma 31 pokoi ogółem), przenosi gości do minionej epoki z 12-stopowymi sufitami z ozdobnej tłoczonej cyny i eleganckim wyposażeniem, takim jak jedwabne zasłony, lustra w złoconych ramach i łóżka z baldachimem.

Dan i ja lubimy siedzieć w ogrodzie na dziedzińcu, który wiosną i latem pachnie różami i ziołami, lub w bujanych fotelach na rozległych hotelowych werandach. „To spokojne, zaciszne miejsce, w którym można cieszyć się naturą, a jednocześnie mieć wygodne łóżko w starym, wiktoriańskim hotelu” – mówi David. „Nie musisz się trudzić, jeśli chcesz doświadczyć dzikiej przyrody.”

Schreiberowie otworzyli hotelową restaurację, Blue Mountain Bistro, w 2012 roku. David funkcjonuje jako szef kuchni i chciał stworzyć swobodne doświadczenie kulinarne, które również zawiera niektóre z wpływów z podróży pary po Europie. W bistro serwowane są tapas i „podstawowe, proste francuskie dania wiejskie”, takie jak popularny beef bourguignon. W grę wchodzi również żywność pochodząca z lokalnych źródeł. W szklarniach Village Farms uprawia się pomidory w Fort Davis, a jabłka pochodzą z własnych drzew hotelowych. Na desce serów w restauracji znajdziemy również kozi ser z Marfa Maid Dairy, jeśli tylko jest dostępny. „Czasami kozy muszą wziąć urlop,” mówi David ze śmiechem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.