Gdzie urodził się Abraham?

Reporterzy uczestniczący w sponsorowanych przez Waszyngton rozmowach koalicji w irackim mieście Ur w ostatni wtorek zauważyli, że szczyt odbył się w „miejscu narodzin Abrahama”. Wyrażenie to pojawiło się w reportażach Nightline, NBC Nightly News, Associated Press i New York Times. Czy Abraham naprawdę urodził się w Ur?

Reklama

Ten pomysł jest zrozumiałe pociągające, ponieważ Abraham, poprzez swoich synów Izmaela i Izaaka, jest uważany za duchowego ojca Żydów, chrześcijan i muzułmanów. Jest tylko jeden problem: Biblia nie mówi, gdzie Abraham się urodził.

Abraham po raz pierwszy pojawia się w Biblii w Księdze Rodzaju 11:27, która mówi, że Terah, potomek syna Noego, Shema, spłodził troje dzieci: Abrama, Nahora i Harana. (Abraham jest w tym momencie nazywany Abramem, co oznacza „ojciec jest wywyższony”. Dopiero gdy będzie miał własne dziecko, dziesiątki lat później, Bóg zmieni jego imię na Abraham, co oznacza „ojciec wielu”). Następny werset sugeruje, że najmłodszy brat Abrahama, Haran, urodził się w miejscu zwanym Ur Chaldejczyków, gdzie umiera (choć nie przed urodzeniem syna Lota). Nie jest powiedziane, że Abraham urodził się w Ur.

Reklama

Jak wynika z tekstu, Terah i jego rodzina byli pasterskimi nomadami, wędrującymi z miejsca na miejsce przez różne okresy czasu. Nie jest więc nie do pomyślenia, że Abraham, a nawet Nahor mogli urodzić się gdzieś indziej. Ale gdzie? I gdzie było to miejsce zwane Ur Chaldejczyków?

Odpowiedź brzmi: Nie wiemy. Pomimo dwóch wieków poszukiwań nie ma żadnych archeologicznych dowodów na to, że wydarzenia z pierwszych pięciu ksiąg Biblii kiedykolwiek miały miejsce. W związku z tym wszystko, co dotyczy tego zagadnienia, jest przypuszczeniem.

Reklama

Wiodącym założeniem wśród żydowskich i chrześcijańskich uczonych przez ostatnie półtora wieku było to, że Ur Chaldejczyków odnosi się do starożytnej metropolii Ur, stolicy mini imperium Sumeru, która rzeczywiście znajdowała się w południowo-wschodnim Iraku niedaleko Nasiryah. Z tym jednak wiążą się problemy. Po pierwsze, uczeni zgadzają się obecnie, że termin Chaldejczycy jest prawie na pewno anachronizmem, ponieważ odnosi się do semickiego ludu, który nie pojawił się w Ur aż do VII wieku p.n.e. Abraham, dla kontrastu, żyłby 1300 lat wcześniej, bliżej 2000 p.n.e. Po drugie, ludzie koczowniczy nie mieli zwyczaju osiedlać się obok wielkich miast.

Komentatorzy muzułmańscy (i coraz częściej niektórzy żydowscy i chrześcijańscy) proponują radykalnie inną alternatywę. Historia z Księgi Rodzaju mówi, że po opuszczeniu Ur Chaldejczyków, Terah i jego rodzina osiedlają się obok miasta Harran, gdzie Terah żyje jeszcze przez 60 lat. Harran prawie na pewno odpowiada starożytnemu centrum handlowemu, które znajduje się dziś w południowo-wschodniej Turcji, na granicy z Syrią. Biorąc pod uwagę, że zmierzali oni do Kanaanu, który znajduje się na zachód od sumeryjskiego Ur, nie ma geograficznego sensu, by Terah i jego rodzina pokonywali 550 mil na południe Turcji. Wydaje się bardziej prawdopodobne – jak sugeruje tradycja muzułmańska – że biblijne Ur znajduje się w Górnej Mezopotamii, bliżej Harranu. Miasto Urfa, w Turcji (zauważcie wspólny korzeń z Ur), znajduje się mniej niż 20 mil od Harranu i zawiera starożytną jaskinię, w której według tradycji muzułmańskiej urodził się Abraham.

Reklama

Niezależnie od tego, jak się tam dostał, chrześcijanie, żydzi i muzułmanie zgadzają się, że będąc w Harranie, Abraham otrzymuje od Boga rozkazujące wezwanie, aby „wyjść z ziemi ojczystej i z domu twego ojca do ziemi, którą ci ukażę”. To właśnie to wezwanie – święte dla połowy dzisiejszych wierzących na świecie – kieruje go w stronę Ziemi Obiecanej i wyznacza symboliczny początek monoteizmu.

Następne pytanie?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.