Miliarder Donald Bren pozostawił dzieci 'bardzo rozgniewane i bardzo zranione’ po procesie, była dziewczyna mówi

30 sierpnia 2010 — Była dziewczyna miliardera Donalda Brena powiedziała, że proces wytoczony jej dorosłym dzieciom w celu uzyskania milionów zaległych alimentów był „nie o chciwości”, ale o złamanych obietnicach.

Jennifer Gold, której dzieci przysięgły odwołać się od wyroku ławy przysięgłych na korzyść Brena, powiedziała „Good Morning America” dzisiaj, że jej 18-letni syn i 22-letnia córka byli zdruzgotani zeznaniami sądowymi Brena, że nigdy nie uważał ich za rodzinę.

„To było dość okrutne,” powiedziała. „Są bardzo źli i bardzo zranieni”

Dzieci, Christie Alexis Bren i David Leroy Bren, pozwali Brena o 400 000 dolarów miesięcznie wstecz od dnia ich narodzin, mówiąc, że wypłata w wysokości 130 milionów dolarów była współmierna do stylu życia ich ojca.

„Tak naprawdę nie chodzi o pieniądze, chodzi o prawa dzieci”, powiedziała Gold. „Chodzi o to, co im się należy.”

Gold, która zainicjowała pozew w 2003 roku w imieniu swoich dzieci, które w tym czasie były niepełnoletnie, nalegała, że oprócz czterech podpisanych umów prawnych obiecujących wydatki na życie i edukację w college’u dla dzieci, Bren również werbalnie przyrzekł, że będzie częścią ich życia.

„Nie chodzi o chciwość”, powiedziała. „To faktycznie o ochronę ich praw zgodnie z jego obietnicami.”

Powiedziała, że ostatni raz Bren spędził wymierną ilość czasu z ich dziećmi, kiedy Christie Bren miała 9 lat, a David Bren 5.

Donald Bren i jego adwokat odmówili komentarza. Bren, prezes Irvine Co., ma szacunkową wartość netto 12 miliardów dolarów. Jest znany jako hojny filantrop i polityczny donor.

Bren, nr 16 na liście Forbes najbogatszych ludzi w Ameryce, nie było w sali sądowej w zeszłym tygodniu, jak jury zwrócił swoje dziewięć-trzy werdykt, stwierdzając, że nie zrobił dzieci lub ich matka, jego była dziewczyna, żadnych fałszywych obietnic.

Bren zeznał podczas postępowania sądowego w Los Angeles, że wierzył, że już więcej niż odpowiednio zapewnił dla dwóch dzieci, które spłodził ze swoją byłą Gold w latach 80-tych, płacąc za ich opiekę zdrowotną i edukację oraz zapewniając gotówkę na szacunkową sumę 9 milionów dolarów w ich życiu.

„Współczuję dwójce dzieci,” zeznał Bren, „ale wierzę, że zapewniłem im byt.”

„Nie byliśmy małżeństwem, nie byliśmy rodziną,” powiedział przed swoimi dziećmi. „Nigdy nie powiedziałem jej, że ją kocham.”

Gold powiedziała „Good Morning America”, że wierzy, że zeznania Brena to „całkowite kłamstwa.”

Prawnik Brena: 'He’s Never Going to Be to Those Children Father of the Year’

Podczas procesu, Gold przedstawiła to, co nazwała miłosnymi notatkami od Brena, 78, jako dowód ich trwającego związku.

„Jennifer, załączony czek jest dla ciebie, abyś wybrała swój strój urodzinowy. Miłość i pocałunki” – czytamy w jednej z notatek.

I jeszcze jedna: „Szczęśliwych Walentynek. Widzisz, ja naprawdę troszczę się na swój sposób. Love Donald.”

Była prokurator z Los Angeles Robin Sax powiedziała, że kwestia tego, czy Gold i Bren kochali się nawzajem, jest kwestią bez znaczenia w porównaniu z ważną umową, którą mieli, aby upewnić się, że ich dzieci były zabezpieczone.

„Kwestia chciwości naprawdę wydaje się oczywista, ponieważ wracają po fakcie”, powiedziała.

To, że Bren, zaciekły prywatny człowiek, wybrał proces, a nie próbę ugody, wydaje się być poza charakterem. Ale Sax zasugerowała, że mógł mieć ku temu dobry powód, ponieważ dwa z tych powodów czekały na niego w domu.

„Prawdopodobnie w grę wchodzi wiele innych kwestii”, powiedziała, „w tym fakt, że jest teraz żonaty i ma 7-latka.”

W argumentach wstępnych w sali sądowej w Los Angeles, prawnik Brena, John Quinn, powiedział ławie przysięgłych, że 78-letni Bren nie składał ani nie łamał żadnych obietnic dotyczących dzieci. On po prostu nie miał z nimi żadnych relacji. „To nie jest sprawa o to, czy pan Bren był dobrym ojcem, złym ojcem czy obojętnym ojcem”, powiedział Quinn. „Nie było go w pobliżu, więc nie był ojcem przez większość czasu…Nigdy nie będzie dla tych dzieci ojcem roku.”

Gold i jej dzieci przez lata miały pozasądową umowę z Brenem, że będzie on zapewniał dzieciom wsparcie finansowe i utrzymywał relacje rodzicielskie. Średnio, w tych latach, zapewniał każdemu dziecku około $10,000 miesięcznie, według Los Angeles Times.

Quinn pokazał ławnikom serię czterech umów prawnych dotyczących alimentów na dzieci, zawartych przez Gold za każdym razem, gdy zachodziła w ciążę i po urodzeniu dzieci. Umowy, począwszy od 1988 roku, wzrosły z $3,500 miesięcznie do $18,000 miesięcznie w latach 1992-2002.

Chodos powiedział, że wraz z pisemnymi umowami, Bren ustnie obiecał opiekować się nimi przez całe życie i uznać je za swoje. Chodos powiedziała, że Gold otrzymałaby znacznie więcej pieniędzy na dzieci, gdyby nie zastosowała się do życzeń Brena, by chronić jego prywatność i zamiast tego poszła do sądu po większe wsparcie lata wcześniej. Według Quinn, Bren zapłacił synowi i córce łącznie 3 miliony dolarów w ciągu tego 14-letniego okresu. Quinn utrzymywał, że Bren wywiązywał się ze swoich zobowiązań finansowych wobec obojga.

W aktach sądowych Gold opisał styl życia Brena: flota pięciu odrzutowców z dwoma pełnoetatowymi pilotami, 240-stopowy jacht z załogą, wystawne domy w Bel-Air i Orange County w Kalifornii, ranczo w Idaho i duży sztab służby. „Utrzymanie tych wszystkich rzeczy kosztuje dużo pieniędzy”, Gold wspomina, że Bren powiedział w rozmowie o jego wydatkach.

Chodos twierdzi, że dzieci zasługują na więcej, biorąc pod uwagę 3 do 5 milionów dolarów miesięcznie, o których Gold mówi, że Bren powiedział jej, że wydawał je na osobiste wydatki. Chodos twierdzi, że prawo wymaga, aby zobowiązany rodzic płacił alimenty „stosownie do okoliczności i pozycji życiowej rodzica.”

Prawnik Brena zakwestionował miesięczną kwotę wydatków potentata, twierdząc, że liczba ta była prawdopodobnie bliższa 125 000 dolarów, a samoloty były częścią prywatnej firmy leasingowej, której jest właścicielem.

„Donald Bren jest w stanie żyć i żyje jak maharadża”, powiedział Chodos w sądzie.

Kwestia obietnic podniesiona w bitwie o alimenty

Quinn nie przeprosił za bogactwo swojego klienta i opisał go jako mającego obsesję na punkcie prywatności, pracującego siedem dni w tygodniu i prawie nie biorącego urlopu. „On nie ma szofera. Ma tylko jeden samochód. Jest człowiekiem, który sam sobie świeci buty, sam pompuje paliwo”, powiedział Quinn.

Stosunek miliardera do dzieci był zawsze jasny dla ich matki, powiedział Quinn. „Te obietnice nigdy nie zostały złożone. Nie ma ani skrawka papieru. Nie ma żadnych świadków. Nigdy nikomu nie powiedziała o tych obietnicach”, powiedział Quinn.

Quinn przyznał, że Bren, który ma inne dzieci z innych związków, nie był typową figurą ojca dla Christine i Davida.

Co uruchomiło prawne fajerwerki? Według opublikowanych raportów, kiedy Bren odepchnął dzieci, kiedy przypadkiem wpadły na niego w ekskluzywnej restauracji prawie dekadę temu, Gold zdecydował się pozwać.

Decyzja jury na temat tego, ile dzieci zasługują, będzie zależeć w dużej mierze od tego, jak Gold opisuje bogactwo Brena w czasie, kiedy byli razem, 1984-1996.

Chodos przyznał, że wiedli ładne życie. „Ale tu chodzi o to, do czego mieli prawo” – powiedział na sali sądowej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.